Czy macie czasem ochotę wyjechać na koniec świata, ale dysponujecie tylko wolnym weekendem? Jeśli tak, to rozwiązaniem może być wyjazd do Bielic w Śnieżnickim Parku Krajobrazowym. Wieś znajduje się w gminie Stronie Śląskie w głębokiej dolinie Białej Lądeckiej. Droga od Stronia biegnie wzdłuż rzeki wznosząc się coraz wyżej, zbocza doliny stają się coraz bardziej strome, a pas łąk i pół coraz węższy. Asfalt kończy się przy ostatnim budynku wsi (czyli siedzibie leśnictwa). Dalej można tylko na piechotę dotrzeć do Czech, ewentualnie samochodem podjechać jeszcze kawałek. W dolince nie ma zasięgu telefonów komórkowych.
Majówka w Toruniu, czyli niemowlak w pociągu
Na majówkę postanowiliśmy wybrać się do Torunia, o którym słyszeliśmy wiele dobrego. Wróciliśmy zachwyceni. W tej notce opiszemy, co nam się tak bardzo podobało i co możemy polecić, a także podzielimy się wrażeniami z naszej pierwszej wyprawy pociągiem z małym dzieckiem (niecałe 11 miesięcy).
Jeden dzień w Górach Jastrzębich
Góry Jastrzębie nie należą do najbardziej znanych pasm Sudetów. Trzeba przyznać, że gdyby nie Korona Sudetów, to nieprędko te górki trafiłyby na nasz blog. Jednak to właśnie chęć zdobycia najwyższego szczytu, Žaltmana, sprawiła, że Paweł zaproponował tam krótką wycieczkę. Trochę przypadkiem wyszła bardzo ciekawa i wyjątkowo zróżnicowana trasa. Poniżej pomysł na jednodniowy wyjazd, który Paweł zrealizował wraz z kolegami w połowie lipca.
Wielka Sowa
Wielka Sowa jest górą, na której byliśmy chyba najwięcej razy. Powodów jest kilka. Po pierwsze, jak na Sudety jest to dość wysoki szczyt (1015 metrów nad poziom morza), położony w urokliwym paśmie Gór Sowich, co pozwala poczuć prawdziwą górską atmosferę, a jednak jest blisko Wrocławia oraz Świdnicy – rodzinnego miasta Pawła. Aby dostać się na szczyt najkrótszą drogą (z przełęczy Sokolej), wystarczy mniej niż półtorej godziny jazdy z Wrocławia i następnie maksymalnie godzina drogi, by podziwiać naprawdę piękne krajobrazy z wieży widokowej na górze.
Dubaj z zupełnie innej beczki
Dubaj z zupełnie innej beczki
W Dubaju byliśmy już wcześniej, jednak teraz miało być zupełnie inaczej – wybraliśmy się tam we trójkę. To nie był pierwszy lot Wojtka, lecz do te pory lecieliśmy tylko do Malagi z Wrocławia, więc podróż była dużo krótsza. W każdym razie wszystko poszło dobrze – nie oszaleliśmy podczas lotu, Wojtek nie miał problemów z aklimatyzacją i jet lagiem, nie spotkały nas żadne przykrości. Ten wpis będzie o tym, jak przetrwaliśmy sześciogodzinny lot, podsumujemy krótko wyprawę z dzieckiem do Dubaju. Napiszemy też o tym, co można tam robić, gdy zwiedziło się już te wszystkie najbardziej znane miejsca, typu Burj Khalifa.
Polecanki
W ciągu kilku ostatnich miesięcy udało nam się zobaczyć, przeczytać i poznać kilka naprawdę interesujących rzeczy. Poniżej lista tych, które najbardziej zapadły nam w pamięć.
Malaga – przedsmak Andaluzji
Na początku października odbyliśmy naszą najbardziej jak dotąd skomplikowaną logistycznie wyprawę. Co prawda lecieliśmy z Wrocławia do Malagi i to bezpośrednio, ale po raz pierwszy wybraliśmy się we trójkę. Obiecaliśmy sobie, że będzie to podróż testowa. Zobaczymy, jak Wojtek znosi takie wojaże oraz czy dla nas nie będzie więcej stresu niż przyjemności. Okazało się, że nie było tak strasznie. W tym wpisie chcieliśmy zawrzeć nasze doświadczenia z podróży z dzieckiem, a także opis kilku miejsc w Maladze i Andaluzji, które udało nam się zobaczyć.
Międzygórze
Macie takie miejsca, które was relaksują? O których wiecie, że pojedziecie tam i nie ma opcji, żeby to był nieudany wyjazd? Niezależnie od pogody i pory roku. Dla nas takim miejscem jest Międzygórze.
Długopole Zdrój
Uzdrowiska kojarzą się zwykle z czasami PRL-u, wielkimi parkami pełnymi spacerujących emerytów i średnio smaczną wodą z pijalni. Nie jest to wyobrażenie dalekie od prawdy. Jednak wydaje nam się, że te miejscowości są mocno niedoceniane przez młodsze pokolenia. Naszym zdaniem niesłusznie. Chcielibyśmy opisać najmniejszy dolnośląski kurort – Długopole Zdrój.
Post podzieliliśmy na dwie części. W pierwszej napiszemy o tym, co jest w samym Długopolu, a w drugiej – jak fajną jest bazą wypadową na okoliczne góry.